Nierozerwalni > Dziecko > Torba do samolotu – co zabrać ze sobą podróżując z dzieckiem?

Torba do samolotu – co zabrać ze sobą podróżując z dzieckiem?

single image

Podróżowanie samolotem z dzieckiem jest sporym wyzwaniem – w jakim by nie było wieku. I choć wiele zależy od naszego spokoju i przygotowania, są czynniki, na które nie mamy wpływu. Nawet najspokojniejsze dziecko przytłoczone przez ilość wrażeń i doznań, może kiepsko radzić sobie w sytuacji samolotowej podróży. Z drugiej strony i to na co dzień raczej marudzące może być tak zainteresowane tym co dzieje się na pokładzie, że nie będziemy mieli większych problemów z nawet najdłuższym dystansem. Tego po prostu nie przewidzimy jakbyśmy nie znali swoich maluchów. Osobiście po kilkunastu podróżach z dwójką dzieci (obecnie 2 i 6 lat) mam wrażenie, że przeszłam już każdą sytuację. A nawet jeśli nie to wiem, że zawsze ratuje mnie… spokój. Odwołany lot, zgubiony bagaż, awaryjna przesiadka do innego samolotu, kilkugodzinne opóźnienie… to wszystko już za nami. I wiecie co oprócz spokoju ratowało mnie na pokładzie? Moja podróżna, przez lata ulepsza torba. Co więc powinna w sobie zawierać torba do samolotu, którą bierzemy ze sobą podróżując z dzieckiem?

I choć brzmi to trochę śmiesznie, to nawet najprostsza rzecz jaką jest brakujący pampers… w przestworzach może wywołać olbrzymie problemy. Może też uruchomić pokłady kreatywności, ale o tym to już innym razem. No dobra, planujecie wakacje? Lecicie samolotem? Spakujmy razem TORBĘ, bo bez torby ani rusz 😉

Po pierwsze (jeśliś staromodny) weź kartkę i długopis. I dokładnie sporządź listę wszystkiego, co może Ci się przydać w czasie podróży. Może się okazać, że znajdą się na niej rzeczy, których nie ma u mnie – ostateczne wyposażenie zależy od indywidualnych preferencji. Ale w pewnym uproszczeniu i w procesie pewnej generalizacji wchodząc na pokład samolotu zdecydowanie panikuj jeśli nie masz przy rzeczy z listy

Co więc zawiera lista samolotowego must have?

  • Rzeczy higieniczne takie jak pampersy, chusteczki, mały krem nawilżający (klimatyzacja często wysusza delikatną skórę niemowlęcia), czy żel antybakteryjny.
  • Komplet ubrań na zmianę, dodatkowe skarpetki, a także jakąś cieplejszą warstwę (bluzę, sweterek), bo w samolotach potrafi być chłodno.
  • Żywność w postaci ulubionych przekąsek i rzeczy łatwych do jedzenia w podróży. Mogą to być musiki, ciasteczka, kanapeczki, małe porcje owoców i warzyw – zdecydowanie powinny to być produkty, które dziecko już spożywało.
  • Butelki z ustnikami, które ułatwiają picie w trakcie lotu i minimalizują ryzyko rozlania.
  • W przypadku dzieci karmionych butelką: odmierzone już porcje mleka modyfikowanego, zapasowa butelka, ewentualnie termos z gorącą wodą. Chociaż warto wspomnieć, że na pokładzie samolotu bez problemu dostaniemy ciepłą wodę.
  • Zabawki. Najlepiej jeśli są to ulubione zabawki malucha, a także kilka zupełnie nowych rzeczy, które zainteresują dziecko. Ja często kupuje tanie gadżety dostosowane do wieku moich dziecka. Z doświadczenia jednak widzę, że im dziecko młodsze tym ciężej wykombinować co by to mogło być. Dla niemowląt proponuje: lusterko, kontrastowe zabawki, książeczki z obrazkami, grzechotki, zabawki interaktywne. Dzieci 2-3 mogą to być: kolorowanki, wodne kolorowanki, książeczki, książeczki z naklejkami, małe zwierzątka, autka, zabawki interaktywne. W przypadku dzieci 4+ są to już zazwyczaj rzeczy spójne z ich preferencjami, np. dla przedszkolnego syna na dłuższe loty zazwyczaj bierzemy malutki zestaw lego do złożenia i dzięki temu połowę trasy mamy z głowy. Fajnie sprawdzają się też małe silikowane klocki, coś do rysowania czy czytania

Opcjonalnie:

  •  Leki jeśli dziecko przyjmuje jakieś leki na stałe należy mieć je na pokładzie samolotu. Szczególnie w przypadku preparatów na receptę musimy wziąć pod uwagę, że nasz bagaż rejestrowany może się zagubić. Zdarza się niezwykle rzadko, ale nawet mnie spotkała taka historia.
  • Nosidło lub chusta jeśli na co dzień jej używamy. Pozwoli nam ona na łatwiejsze przemieszczanie się po lotnisku, a także może być pomocna w usypianiu dziecka na pokładzie.
  • Zapasowy smoczek jeśli dziecko używa.
  • Elektronika. Jeśli chodzi o bajki, piosenki itd… każdy sam decyduje kiedy wprowadza elektronikę do życia swojego dziecka. Jednak mimo, że nasza dwuletnia córka nigdy bajek nie ogląda, zawsze mam jakiś odcinek ściągnięty na swój telefon w razie awarii. Jeszcze nie musieliśmy nigdy z tego skorzystać, ale zawsze lepiej nie użyć, niż żałować, że się nie pomyślało. W przypadku starszych dzieci warto zabrać ze sobą słuchawki, żeby oglądane bajki/filmy nie przeszkadzały innym pasażerom.

Ważne jednak przy pakowaniu jest świadomość tego, że wszystkie rzeczy, które chcemy zabrać na pokład musimy tam wnieść, wynieść, a także rozlokować po naprawdę małej przestrzeni. Osobiście jestem zwolenniczką słów “mniej znaczy więcej” i choć moja torba podróżna zawsze pęka w szwach (bo na pokładzie samolotu potrafi się przydać naprawdę wszystko) to staram się minimalizować ilość zbędnych rzeczy oraz brać małe objętości,rozmiary rzeczy niezbędnych.

To co gotowi na podróż? Jeśli szukacie podpowiedzi jak z klasą przetrwać lot z dzieckiem zerknijcie do artykułu: “Pierwsza podróż samolotem z dzieckiem – jak zrobić to dobrze?”

 

Artykuł dofinansowany w konkursie Ministra Rodziny i Polityki Społecznej oraz Pełnomocnika Rządu do spraw Polityki Demograficznej – “Po pierwsze rodzina!

Podobne posty